"Jeśli wydaje Ci się, że dasz radę albo wydaje Ci się że nie dasz rady, to prawdopodobnie masz rację" - Henry Ford
Sportowiec musi przede wszystkim uwierzyć w siebie - jak trzmiel (wg NASA trzmiele latać nie mogą). Musi zaufać swojemu programowi treningowemu - jak koń (bez zbędnych treningów, działaj wg planu). Myśl jak trzmiel, trenuj jak koń).
Zaangażowanie: odżywianie, sen, ćwiczenia. Sen i treningi powodują wydzielanie hormonu wzrostu z przysadki mózgowej.
Odporność psychiczna:
- pragnienie zwycięstwa (czy potrafisz trenować sam i motywować się, czy potrzebujesz innych? Czy realizujesz treningi niezależnie od warunków zewnętrznych?)
- dyscyplina (trening, dieta i odpoczynek stanowi regularne i konieczne części dnia) ale nie: sprawa najwyższej wagi której podporządkowuje się wszystko inne
- wiara w siebie (wierzysz że potrafisz czy wątpisz?, Czy akceptujesz przytrafiające się porażki czy to znak że nie dasz rady?)
- cierpliwość i wytrwałość (czy zamierzasz ten sport uprawiać przez dłuższy czas? Czy możesz poczekać na sukces nawet kilka lat? Czy zaniedbujesz treningi przez kilka dni lub nawet tygodni?) Szlifowanie umiejętności - mniej więcej 10 lat.
czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy bloga i notatek triatlonisty! ;)
OdpowiedzUsuń